Ilustrująca dwie książki Wioletta Jaskólska czerpie
inspiracje z otaczającej ją rzeczywistości. Ale - w odróżnieniu od
Osowskiej - inspiruje ją architektura, a
nie ludzie. Natomiast obie panie tworzą szybko. Pani Anna pisze nocą do
wczesnych godzin rannych. Cechą charakterystyczną Wioletty Jaskólskiej jest
wykorzystywanie w jej warsztacie materiałów powszechnie dostępnych np. kartek
kalendarzy.
Prowadząca spotkanie Anna Puszcz nie omieszkała też
zapytać twórczyń o ich motywacje podróżnicze, czym są dla nich wyjazdy, gdzie
się chętnie udają.
Ważną częścią spotkania były pytania zadawane z sali.
Wyraziste i pełne emocji prezentowanie swoich książek i otwarte mówienie o
trudnych problemach przez pisarkę, skłaniało uczestników do szczerych i
odważnych zapytań.
Po spotkaniu obie panie podpisywały i dedykowały książki
tym, którzy je posiadali.
Pozostaje nam tylko czekać na kolejne książki Anny
Osowskiej i fantazje ilustratorskie Wioletty Jaskólskiej.